JEJKU, A WY CO MYŚLICIE O ZARĘCZYNACH ZERRIE??
JESTEM NAPRAWDĘ W WIEEEEELKIM SZOKU!!!
CZUJE SIĘ STRASZNIE !!!
NIE DO OPISANIA...
Z JEDNEJ STRONY MOOOŻE KIEDYŚ ZAAKCEPTUJE TO, ALE TERAZ?!
ONI SĄ ZA MŁODZI, JA ROZUMIEM, ŻE ZARĘCZYNY TO NIE ZNACZY OD RAZU ŚLUB, ALE TO I TAK PERRIE JEST NARZECZONĄ NASZEGO MĘŻA!!!!!
COŚ MNIE KŁUJE W SERCU...
WIEM POWINNAM CIESZYĆ SIĘ ICH SZCZĘŚCIEM, ALE NIE JESTEM, JAK NIEKTÓRE FANKI, JA PO PROSTU BAAARDZO TO PRZEŻYWAM I MOŻLIWE, ŻE NIE JESTEM JEDYNA?
TROCHE ZA WIEELE INFORMACJI NA RAZ!!!
LIAM I SOPHIA- LEDWO CO JESZCZE W TO UWIERZYŁAM, A TERAZ ZAYN I PERRIE ZARĘCZENI!!
NIE JA TU PADNĘ... NIESTETY...
ONI CHCĄ MNIE WYKOŃCZYĆ... :'(
JESZCZE TERAZ TYLKO DO CAŁKOWITEGO MOJEGO ZGONU I WYLĄDOWANIU W PSYCHIATRYKU TO:
-EL Z LOUIS'EM WEZMĄ ŚLUB
- HARRY BĘDZIE MIAŁ DZIEWCZYNĘ
-I NIALL...
NO PO PROSTU ŚWIETNIE!!! :'(
CZUJĘ SIĘ OKROPNIE :'(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz