Normalnie się poryczałam... :(( MUSICIE TO PRZECZYTAĆ... :)
Ktoś zaraz powie, że jestem dziecinna i zbyt szybko się wzruszam ale naprawdę dawno tego tutaj nie pisałam.
Założę się, że już każdy widział ten zwiastun i że połowa na 100 procent się popłakała, emocje są wielkie, prawda? Nawet gdy to tylko kilka minut, kilka fragmentów tego co czeka nas 30 sierpnia.
Zaraz ktoś napisze, że wywyższam się tym, że siedzę tutaj na posadzie administratora tej strony, ale skoro wszyscy mówią, że jesteśmy rodziną to chyba mogę się tym z wami podzielić, tak? Tym co czuje..
Ci co mnie znają, kojarzą czy Bóg wie co, wiedzą, że szybko się wzruszam, a patrząc na zespół, który "przegrał XFactor, ale podbił świat" moje łzy nie mogą tak po prostu siedzieć sobie w oczach, lecą po moich policzkach, a w moim sercu rodzi się takie fajne uczucie, to chyba duma, ale tak naprawdę nie potrafię tego nawet opisać. Widząc ich drogę od "nikomu nieznanych chłopców" do tych kolesi, którzy wypełniają do ostatniego miejsca MSG, nie da się nie płakać. Może to brzmi głupio ale dzięki tej stronie czuje się bliżej nich i czuje się ich częścią, nieoderwaną częścią. Jestem dumna, ze tu siedzę i mogę dzielić te wszystkie emocje z 75 tysiącami ludzi takich jak ja. Jestem dumna, że mogę tworzyć tą stronę i z dnia na dzień oglądać jak oni dorastają, przeżywają, rozwijają i osiągają wszystko co najlepsze.. Czuje się jak dumna mama, która widzi jak jej dzieci stawiają pierwsze wielkie kroki w wielkim i nie zawsze łatwym świecie. Zaczynam gadać od rzeczy, ale no kurde...
W tym zwiastunie jest bardzo mądre zdanie:
"Ja wiem, że oni mnie kochają, chociaż nawet mnie nie znają."
Ugh, już mam łzy w oczach. Jednak ten post zmierza ku końcowi, a ja na koniec chce wam wszystkim podziękować. Wiem, że nie każdy nas lubi i nie każdemu podoba się to co tu robimy, ale wiele razy to podkreślałyśmy: robimy to dla chłopców i dla Directioners, którzy chcą z nami być.. i to im właśnie chciałam tu podziękować, za to, że tu jesteście, że nas wspieracie i że czytacie to co do was piszemy, to mega fajne uczucie wiedzieć, że ktoś lubi to co robisz.. Kocham Was i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się pod areną w Polsce, czekając na naszych chłopców, a ja będę mogła przytulić każdego z Was... ugh. Dziękuje.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=C0I9ikjQtuI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz