niedziela, 6 października 2013

:(

Andy Samuels, przyjaciel Liama opowiedział dziennikarzom o pożarze, który wybuchł blisko miesąc temu w mieszkaniu Payne'a. Andy miał poparzenia trzeciego stopnia i powiedział, że Liam uratował mu życie.

"Ciągle widzę Liama próbującego ugasić płomienie swoimi rękoma." - mówi Andy. - "Byłem w ogniu. 'Terror' to jedyne słowo określające to jak się wtedy czułem. Jako jedyny zostałem poparzony, ale to było równie okropne doświadczenie dla Liama, który był tego świadkiem."

"Myślałem, że umrę, Liam próbował mi pomóc. On i Sophia zrobili dla mnie wiele tej nocy. Uspokajali mnie aż do przyjazdu karetki." - dodaje Samuels.

Około 35 strażaków pomagało ugasić pożar. Andy opowiada o tym, jak był przerażony, wystraszony. Jedynie rozmowa z przyjaciółmi trzymała go przy życiu.

Ciało Andy'ego było w 20% poparzone. W niektórych miejscach nie miał skóry. Samuels przeszedł operację przeszczepu skóry z jego ud. 

"Moja matka i dziewczyna były przy mnie 24/7. Wsparcie Liama i mojego drugiego przyjaciela, Jordana było wspaniałym uczuciem. Mając u boku takiego przyjaciela jak Liam, sprawia, że wszystko robi się prostrze. Jesteśmy cały czas w kontakcie, nawet teraz, gdy jest w Australii."

"Czasem miałem trudne momenty w szpitalu, jednak Liam, moja rodzina i dziewczyna niesamowicie mnie wspierali."

Liam na swoim Twitterze napisał o Andym "Niepokonany człowiek."

Andy ma się już dobrze, operacja się udała, a on sam może wykonywać czynności takie jak chodzenie na zakupy z mamą itp.
o fuck :'( 
RYCZE!! :'(


TAK TERAZ WYGLĄDA ANDY :(

Brak komentarzy: