wtorek, 24 czerwca 2014

LM ♥

Little Mix: "Mamy dwa tygodnie, żeby dokończyć nasz nowy album"
Girlsband zaczęły już pracę nad swoją płytą, ale wrócą do studia w przyszłym tygodniu, żeby ją dokończyć.

Jesy Nelson powiedziała Digital Spy na Capital Summertime Ball: "Mamy tydzień wolnego a później wracamy od razu w poniedziałek do studia. Musimy napisać album w dwa tygodnie."

Mówiąc o tym z kim będą współpracować, Leigh-Anne Pinnock powiedziała: "Znowu pracujemy z TMS, którzy zrobili 'Wings' i 'Little Me'."

Nelson dodała: "Mamy też kilka, nowych, amerykańskich producentów, co jest bardzo ekscytujące. Nie możemy nic już więcej powiedzieć. Będzie pop i R&B" 



Szkice strojów dziewczyn na Summertime Ball






Jordan na IG :**



Chcecie zobaczyć gdzie mieszka Leigh z Jordanem podczas swoich wakacji w Grecji? Jordan dodał filmik na IG. Wow! 
http://instagram.com/p/pl6QNbCW_u/



Leigh na IG ♥





















Leigh złożyła życzenia Sam na IG "Happy birthday to one of the most special ladies in my life, you have helped me through so much, you make this whirl wind so much easier to deal with and without you I honestly don't know what I would do! My fellow Bajan, my big sister.. Love you so much. Have the best night ever because you deserve it more than anything! "




Jesy dodała na IG zdjęcie z Sam, życząc jej wszystkiego najlepszego z okazji urodzin "Happy birthday to my beautiful @iamsamcoxy tomorrow is gonna be EPIC I love u very much u sexy woman "









Jade dodała to zdjęcie na IG z podpisem "How I feel right now 🙈 I just wanna sleep!"





Perrie dodała na IG: "Roasting marshmallows "








Perrie, Zayn i Ellie robili ciasta. Perrie dodała na IG: "@NIAZKILAM @ellieehemmingss I think our cake is better Ellie! "







JEJKU JAKI SŁODZIAK!!! ☻☻♥♥


http://instagram.com/p/pl-NsxI9Iv/
♥♥

http://instagram.com/p/ploNt9I9Fe/








http://instagram.com/p/pjg4Alo9BJ/

IDEALNY KOCIAK !! ♥♥



JADE NA IG ☻








JESY NA IG :))
http://instagram.com/p/pi9GbxPCkT/
















https://www.youtube.com/watch?v=Pu2iwj76S4k
CUDOOO! ☻
SORRY ZA SŁABĄ JAKOŚĆ :*







      




       





XD



OMG ♥ *.*






:D






DAWNO NIE BYŁO :)) ♥
WIEM, ŻE DUUŻO , ALE WARTOO! ☻

Opuszczone sanatorium Waverly Hills (USA) - otwarty w 1926 roku. Uznano, że jest to najbardziej zaawansowane sanatorium leczące gruźlicę w kraju, ale nawet wtedy większość pacjentów umierało. Wielu chorych przeżyło pobyt w Waverly Hills, ale szacuje się, że tysiące zmarły tu na w wyniku epidemii – dokładnie około 63 000. Doświadczenia, które przeprowadzono w celu poszukiwaniu lekarstwa, wydają się być barbarzyńskie, płuca pacjentów poddawano działaniu światła ultrafioletowego, próbując zatrzymać rozprzestrzenianie się bakterii. Dokonywano przy użyciu sztucznego światła podobnego do słonecznego, bądź też na dachu lub na otwartych werandach szpitala. Pacjenci często byli umieszczani przed ogromnymi oknami lub otwartą wiatą, bez względu na porę roku. Stare fotografie pokazują pacjentów wylegujących się na krzesłach, zażywających świeżego powietrza, podczas gdy są dosłownie pokryci śniegiem.

Inne zabiegi były mniej przyjemne i o wiele krwawsze. Do płuc wszczepiano balony które następnie wypełniano powietrzem, w celu ich rozdęcia. Oczywiście, często miało to katastrofalne skutki, tak jak operacje mięśni i żeber, które zostały usunięte z klatki piersiowej pacjenta w celu umożliwienia dalszego rozwoju płuc i pobierania większej ilości tlenu. Te krwawe procedury były postrzegane jako „ostatnia szansa” przetrwało je tylko kilku pacjentów.

Pacjentów, którzy przeżyli zarówno chorobę jak i leczenie w Waverly Hills i opuściło sanatorium przez główne drzwi było niewielu - większość z nich opuściła szpital przez tunel znany jako „zjeżdżalnia ciał” - zamknięty tunel prowadzący ze szpitala do torów kolejowych w dolnej części wzgórza. Korzystając z systemu kolejowego, ciała były w tajemnicy wywożone do pociągów czekających na końcu korytarza. Zrobiono to aby pacjenci nie mogli zobaczyć, jak wielu z nich opuszczało szpital jako trupy. Ich zdrowie psychiczne, uważali lekarze, było równie ważne jak ich zdrowie fizyczne.

W 1961 roku Waverly Hills zostało zamknięte, lecz zostało ponownie otwarte rok później, jako Woodhaven Geriatria Sanitarium. Krążyło wiele plotek i opowieści o niezwykle złym traktowaniu i eksperymentach na pacjentach w latach, kiedy budynek był używany jako dom starców. Terapia elektrowstrząsami, które uznawano za wysoce efektywną w tamtych czasach, była powszechnie stosowana na różne dolegliwości. W 1982 roku władze stanowe podjęły decyzję o zamknięciu obiektu na dobre.

 Waverly Hills jest uważane za jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w USA i Ziemi!

O szpitalu krąży wiele opowieści o duchach go zamieszkujących, takich jak mała dziewczynka, która widziano chodzącą w górę i w dół w solarium na trzecim piętrze, mówi się też o małym, pozbawionym oczu chłopcu, wałęsającym się od lat po korytarzach tego posępnego budynku. Podobno jeśli poturla się po ziemi piłkę, można być pewnym, że po chwili zabawka wróci, popchnięta przez niewidzialną rękę dziecka. Widziano również staromodny karawan, który pojawił się w z tyłu budynku, kobietę z krwawiącymi nadgarstkami wołającą o pomoc, i inne. Goście opowiadali o trzaskających drzwiach, światłach w oknach, tak jakby jakaś moc była nadal działała w budynku pozostawiając swe dziwne i straszne ślady w pustych pomieszczeniach.

W wyniku rozpowszechnianych plotek na temat szpitala, przyciągnął on uwagę Keitha Age oraz Louisville Ghost Hunter’s Society. Keith był reprezentantem American Ghost Society w Louisville. O Waverly Hills postanowiono nakręcić serial dokumentalny dla telewizji. W ciągu kilku lat, grupa natknęła się na serię niewytłumaczalnych zjawisk w badanym przez nich budynku.

Jedna z legend opowiada, że w Waverly Hills pojawia się człowiek w białym fartuchu, który był widziany kiedy chodził po szpitalnej kuchni, można było wyczuć również zapach gotowanych potraw. Podczas pierwszej wizyty, filmowcy znaleźli kuchnię w stanie kompletnej ruiny - rozbite okna, odpadające tynki, połamane krzesła i stoły w kałużach wody i zanieczyszczeń. Kilku z filmowców zgłosiło, że słyszało odgłosy kroków, a zza zamkniętych drzwi dochodził zapach świeżego pieczywa. Szybkie przeszukanie wykazało, że nikt inny nie był w budynku w tym czasie, i nikt niczego w kuchni nie gotował. Nie mogli znaleźć żadnego logicznego wyjaśnienia na to, co się stało.

Poszukiwaczy duchów zawsze przyciągało piąte piętro dawnego szpitala. Składało się ono z dwóch pomieszczeń dla pielęgniarek, składziku, pokoju na bieliznę, gabinetu lekarskiego oraz dwóch średniej wielkości pomieszczeń po obu stronach pokojów dla pielęgniarek. Jeden z nich, pokój 502, jest przedmiotem wielu plotek i legend, a prawie każda osoba włamująca się do Waverly Hills chciała go zobaczyć. Jest to miejsce, gdzie według opowieści, wielu ludzi popełniło samobójstwo skacząc z okna, wiele osób widziało ruch w oknach i słyszało bezcielesny głosy nakazujące intruzom opuszczenie budynku.

Istnieje wiele spekulacji na temat tego co działo się w tej części szpitala, lecz uważa się że przetrzymywani byli tutaj obłąkani gruźlicy. W ten sposób trzymano ich z dala od reszty pacjentów w szpitalu, ale nadal przebywali w miejscu, gdzie mogli korzystać ze świeżego powietrza i słońca. Piąte piętro znajduje się pośrodku szpitala jest przeszklone ze wszystkich stron i wychodzi na dach typu patio. Pacjentów izolowano po obu stronach pokojami pielęgniarek i musieli schodzić oni do jednego z nich aby otrzymać jedzenie i lekarstwa oraz aby skorzystać z toalety, która znajduje się w sąsiedztwie patio.

Na temat piątego pietra krąży wiele legend;

Jedna z nich opowiada, że w 1928 roku, w pokoju 502 została znaleziona martwa przełożona pielęgniarek. Popełniła samobójstwo wieszając się na lampie. W chwili śmierci miała 29 lat, i rzekomo będąc niezamężną była w ciąży. Depresja wywołana sytuacją w jakiej się znalazła doprowadziła ją do odebrania sobie życia. Nie wiadomo jak długo jej ciało wisiało w pokoju 502 zanim zostało odkryte.


Nie jest to jedyna tragedia, która wydarzyła się w pokoju 502. W 1932 roku inna pielęgniarka, która pracowała w pokoju 502 wyskoczyła z patio na dachu i spadła na dziedziniec szpitala. Nie zdołano ustalić dlaczego miałaby to zrobić, ale wiele osób spekulowało że została zepchnięta z krawędzi dachu.



























MAM NADZIEJE, ŻE SIE PODOBALO ♥



Brak komentarzy: